ostatnio nie robię zamówień, nie mam ich, to dobry zbieg okoliczności, ponieważ akurat znalazłam pracę i mam znacznie mniej czasu na lepienie, jak widać z częstotliwością wrzucania zdjęć. oprócz pracy chciałam zabrać się za figurki. na pierwszy rzut poszedł Król Lew. wszystkie powyżej ja sama robiłam, co mi bardzo długo zajęło
mały Simba był pierwszy, bo uznałam go za najłatwiejszego. zajął 3 godz i wyszedł idealnie, co zmobilizowało mnie za dalsze postacie, które i tak przed nim miałam już obmyślone
potem było podejście do Mufasy, którego tutaj nie widać, bo w sumie nie przypomina żadnego lwa. nieźle wyszedł, ale nie przypomina żadnej postaci (ok.4h)
więc kolejnie drugi Mufasa, po samej prawej. dalej nie wygląda jak Mufasa, powinien być bardziej przypakowany. wtedy jeszcze inaczej robiłam nogi, dlatego wyglada nieco cherlawo. mina mówi, że to Mufasa hehe (ok. 3-3,5h)
dorosły Simba - stojący. pierwsze podejście do stojącego lwa. opracowałam inne mocowanie nóg, co znacznie lepiej wygląda. podoba mi się, gdyby nie brązowe plamki na tułowiu, od montowania grzywy (ok.3h)
mały Kovu - stojący. nie tylko ma otwarty pysk, ale jeszcze szczerzy zęby. nie to było najtrudniejsze, tylko umocowanie głowy, która i tak się obniżyła jk widać. gdyby nie ten szczegół, byłabym bardziej zadowolona (ok.2h)
dorosły Kovu. razem z małym Simbą najbardziej mi się podoba. ponieważ robiłam go na końcu, wczoraj, wiedziałam już co i jak. ma taką minę, jak chciałam, typową dla niego. bałam się o jego grzywkę, dośc charakterystyczną, ale dobrze wyszła (ok.3h-nabieram wprawy)
figurek nie zamierzam sprzedawać. nie mam czasu na ich powtarzanie i chcę się zabrać za kolejne. zresztą szkoda mi ich hehe
uważam, że można wszystko ulepić z modeliny, choć naturalnie ja nie wszystko umiem. staram się nie zabierać za np. psy. nie mogę się do nich przemóc
we wcześniejszych notkach są linki do facebooka czy deviantart. tam są bardziej szczegółowe zdjęcia, tylko nie na bieżąco
proszę, nie pytajcie jak ja to robię. dużo można dowiedzieć się z internetu, tutoriali na deviancie i przede wszystkim ogrom trenowania i kombinowania. jak ktoś siedzi w temacie, staram się pomóc, choć tez nie zawsze umiem. jednak najpierw szukać szukać szukać (przy okazji można tak znaleźć masę innych ciekawych porad)