photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
brzuszkowelove
Dodane 16 MARCA 2014 , exif
740
Dodano: 16 MARCA 2014

 

 

 

żeby nie było zbyt kolorowo ( haha!dobre ! ) czas na narzekanie ciężarówki z prawdziwego zdarzenia ! czuję się okropnie ! od początku ciąży przybyło mi tylko 3 kilo i waga jakby stanęła w miejscu . lekarka najpierw mnie uspokajała , teraz patrzy tylko na mnie podejrzliwym wzrokiem i każe przyjść na kolejne badania tak jakby to była moja wina ! plecy bolą mnie tak okropnie , że czasem chciałabym odczepić ciało od kręgosłupa i odpocząć , bo ile można się tak męczyć ? siedzę to źle , leżę to źle , o zamiataniu już nie wspomnę , bo po przejechaniu szczotką trzech metrów kwadratowych podłogi zgina mnie w pół i tyle z mojego 'syndromu wicia gniazda' . wróciła do mnie zgaga za którą wcale , a wcale nie tęskniłam . nawiedza mnie wieczorami , kiedy zakryta po czubek nosa układam się do snu i męczy mnie okropnie aż w końcu zdecyduje się zlitować nad biedną jęczącą wielorybką i odchodzi nawet nie wiem kiedy . są też nocne pobudki, unormowały mi się jak u niemowlęcia ! pierwsza około północy , ewentualnie pierwszej , na siusiu . kolejna o trzeciej , tak bez większego powodu , poprzewracam się z boku na bok , ponarzekam , pomarudzę , poczytam książkę i wracam do spania . następna przed piątą na kilka zbożowych ciastek , w końcu ile czasu ma wytrzymac to moje maleństwo bez jedzenia ?! i ostatnia o siódmej , chwilę przed tym jak gabrysiątko otworzy oczy i siłą zmusi mnie do wyśpiewania trzydziestu różnych piosenek . nie wspomnę nawet o skurczach , które dają mi w dupę bardziej niż cokolwiek innego . pierwsze dni były nie najgorsze , brzuch się stawiał , ale przecież to nic takiego . teraz powtarzają się co chwilę , bolą , ciągną , pieką i paraliżują . do łazienki biegam dosłownie co pięć minut , wcisnę tam chyba swoje łóżko i lodówkę , będzie łatwiej , zaoszczędzę sobie morderczego pędu po schodach i ogólnie zmarnuję mniej czasu na dowlekanie się tam targając za sobą wielki brzuch , a zazwyczaj i gabcię uczepioną mojej nogi . o zmęczeniu jakie dopada mnie w połowie dnia nawet nie wspomnę , ani o bólach głowy , czy milionie innych dolegliwości , które przylepiają się do mnie jak muchy . ciąża to nie choroba , naprawdę ?! a skoro już ponarzekałam , to wypadałoby powiedzieć , że mimo rozrywającego bólu jaki serwuje mi każdą wypchaną rączką , czy stópką , kocham fasolinkę najmocniej we wszechświecie i dziękuję za każdy dzień , który przybliża mnie do ucałowania jej pomarszczonego , sinego czółka !

Komentarze

zula09 I niech ktoś powie, że ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety :)
17/03/2014 8:59:14
patksp wiesz to stwierdzenie ze ciaza to nie choroba mogli wymyslec tylko FACECI :) uslyszalam to kiedys w zwiazkach zawodowych kiedy zanioslam zwolnienie z pracy na miesiac przed porodem ;) spoko wszystkie te dolegliwosci "TO nie choroba" uslyszalam....
17/03/2014 8:48:25
feme uroki ciąży..
my kobiety to dziwne jesteśmy :D najpierw się cieszymy, skaczemy aż do nieba.. potem narzekamy.. chodzimy w złym humorze (i niech tedy lepiej nasi partnerzy się do nas nie odzywają i nie podchodzą, bo jeszcze coś im złego możemy zrobić :D)
a potem znowu całe w skowronkach..
dzieci dają nam w kość, mamy ich dosyć.. ale jak z chwilę nasze małe upadnie to lecimy jak szalone by podnieść i ucałować.
w ciąży wieczorem głaszczemy brzuszki, mówimy do nich, ale jak w nocy fasolki skaczą po pęcherzach to czy gdy rano znowu swędzi brzuch, albo nie możemy się podnieść to w głowie tylko myśl "ale my jesteśmy głupie.." jednocześnie nie mogąc doczekać się terminu rozwiązania i ujrzenia swojego okruszka.

i jeszcze chcemy by mężczyźni nas rozumieli. :D wiesz co, niezłe z nas kobiet terrorystki. :)))
i pociesze Cię.. pomyśl teraz, że Twój ukochany będzie miał niedługo takie TRZY. :D

ale mimo wszystko uwielbiam być kobietą. :)
17/03/2014 8:05:36