stęskniłyśmy się więc wracamy ! :)
tak wypycha mi czasem brzusio w 25 tc . mamy 2.5 kg na plusie , wieczorne mdłości stają się nieco lżejsze , za to zaczyna się zgaga i bóle pleców . fasolinka jest prawdziwą piłkareczką , nad ranem daje takie popisy , że brzuch wykręca mi we wszystkie strony , budzi mnie czasem o piątej tylko po to , by o sobie przypomnieć , ale z każdym dniem czuję jak miłość do tego małego robaka wypełnia moje serce przelewa się przez brzegi , zalewa mnie całą , kawałek po kawałku . w czwartek idę pooglądać moje maleństwo , stęskniłam się straaaasznie !
+ wczoraj przeleciały nam z misiakiem cztery lata. najpiękniejsze cztery lata mojego życia <3