i niech mi ktoś powie , że moja gabrysia to nie jest przenajsłodsze dziecko w kosmosie ! < 3
mało nas tutaj , bo jesteśmy zajęci sprzątaniem , przygotowaniami do chrztu,który już w tą niedzielę i docieraniem się . nie miałam pojęcia , że najprostsze rzeczy jak wspólne śniadanie , czy zakupy mogą dać tyle radości . chociaż życie nadal wali nam kłodami pod nogi jak z armaty, wiem , że będzie dobrze . damy sobie radę ze wszystkim , w końcu jesteśmy RODZINĄ <3
+ pokój gabryni - TUTAJ