moja wata cukrowa !

słodyczka śpi , a miś pojechał do galway po moją mamę i dzieciaki . ja mogłabym robić teraz milion rzeczy(ba! powinnam je zrobić ! gabrysiowe ubranka błagają o poukładnie ! ) zamiast tego mam zamiar zrobić sobie gorącą czekoladę i zasiąść przed telewizorem , a co!  / co do książki ( dziękuję kochanie<3) to tak jak wszystkie powieści Sparks'a - tani wyciskacz łez ,ale absolutnie polecam ! w końcu która z nas nie lubi czasem popłakać nad piękną miłością ? : ) / myszka nadal próbuje siadać, chwyta w łapki co tylko może i oczywiście wciska to do buzi , zasypia sama z przyjacielem ( tak nazywamy jej pielusię :D ) przytulonym do noska i obdarowuje nas uśmieszkami i guganiem kiedy tylko może ! z takiego nie ruszającego się robaczka zrobiła się zdolną dużą dziewczynką ! serce pęka mi z dumy, kiedy uświadamiam sobie jak wspaniałą rodzinę jej stworzyliśmy . daję jej wszystko , co najlepsze i wiem, że jest szczęśliwa, że nie potrzebuje już niczego więcej niż mojego dotyku i uśmiechu . dziś rozumiem jak niesamowita jest miłość matki . bezgraniczna . i choćbym użyła najpiękniejszych słów, jakie kiedykolwiek powstały nic nie odda tego uczucia <3

formspring .

+ okres i ból brzucha mnie wykończą !