No i bum! 2 lata stuknęły! A chyba jest co raz to lepiej..tak mi się wydaje :)
WOŚP zaliczony, można iść spać..jeszcze tylko coś trzeba dziabnąć i lulu. Jutro do roboty..niespecjalnie mi się chce, ale..pewnie z rana zupełnie będzie inne nastawienie. Pod warunkiem, że się wyśpię :D
Wizyta w domu..cóż..ważne, że zaliczona :)
8-16, 8-16, 8-16..coś zbyt normalny grafik jak na moją pracę; niemal wszystkie weekendy wolne, a tak to tylko zawsze 8-16? O_O
p.p.ae. - when something ends.mp3