"Raz na milion, raz na milion świetlnych lat" - tak można określić moje możliwości co do złapania sieci, odebrania/wysłania smsa lub podłączenia się do internetu. Typowa, mazurska wioska, a właściwie kilka zabudowań pośród gęstego lasu. Idealna możliwość odcięcia się od świata. Tempo życia wyznacza życie stajni. Od porannego karmienia do popołudniowych jazd, od sprowadzenia z pastwiska do wieczornego przeglądu. Życie staje się nagle takie proste. Proste nie znaczy nudne i zwykłe. Dla kogoś, kto lubi tuż przed snem dać głasia śpiącej głowie końskiej albo w środku nocy, wstając do toalety usłyszeć niemalże bezszelestne dźwięki stajni, to miejsce jest światem równoległym.
Moim Światem.
To co w głowie, to co w myśli i słowie staje się zupełnie nowe i inne. Zupełnie, jakby wszystko wewnątrz też przestawiło sobie zwrotnice. Odczuwanie zmysłów zmienia kształt. Zapachy stają się intensywne, kolory wyraziste a słońce - jaśniejsze. Staje się czymś na kształt kuli, podczas gdy do tej pory było kwadratem, przechodzącym w trapez.
Mimo, że z dala, moje myśli krążą tam, gdzie mnie nie ma. Może da się je odczuć, może czasem tną jak żyletka, może potrafią ukoić przed snem ból codzienności.
Może.
Może to wcale nie jest takie proste. Może czasami los stawia nas przed wyborem. Może wówczas trzeba stwierdzić, że schemat - nie jest tym, czym chcę kierować ten mój tramwaj życia linii 9.
Może czasem trzeba śmiać się w deszczu.
Może trzeba iść pod wiatr.
Może jedyną latarnią, oświetlającą drogę w nocy, niech będzie pełnia..
--
photo by me 4 ZS
Inni zdjęcia: Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24