Noc jak zwykle niemal taka sama. Sebek potrzebował pogadać więc siedzieliśmy na krawężniku do 2 w nocy (30min wojny o to czy czarno-biały to kolor kolorowy i czy gołębie są kolorowe ;d) nie Sebek nie masz racji!! Potem film i pizza z Pati. Dużo poważnych rozmów, zwierzeń
Dobrze mieć takiego kogoś, wiesz, że jest ktoś na świecie na którym możesz polegać i z wzajemnością. Trzymaj się brat jakoś to będzie i udanego wyjazdu :))
Z tego co zauważyłam niektórzy z mojego otoczenia chcą koniecznie zwrócić na siebie uwagę poprzez swoje żałosne zachowanie. Sorry mnie to nie rusza pewnie jak 99% innych osób. To Wasze życie i Wasze wybory, które mnie nie dotyczą :) Szczerze? Jebie mnie to!
Btw.nie wiem czy ludzie nie potrafią zrozumieć, że nie mam ochoty się spotykać, potrzebuję spokoju i trochę samotności. W końcu tak sobie wymarzyłam te wakacje. W swoim świecie, bez problemów ze świata zewnetrznego. Tutaj mam swoją oazę, cisze i spokój. Tak jak kiedyś. Zanim to wszystko się zaczeło..