Paradygmaty dotyczące innych
"Kiedy mieszkałam w Kalifornii, miałam mnóstwo przyjaciół. Nie zwracałam uwagi na "nowych", gdyż ja miałam już swoją paczkę, i uważałam, że takie osoby powinny radzić sobie same. Kiedy przeprowadziłam się do innego miasta, sytuacja się odwróciła. Teraz ja byłam tą "nową" zabiegającą o względy innych, próbującą "wkupić się" do jakiegoś towarzystwa. Dzięki temu dowiedziałam się, jak to jest, gdy nie ma się żadnych przyjaciół."
Mieć przyjaciela - mieć drugie
sumienie
rozum
serce
Podziękujmy im, że są ; )