czuje teraz wiatr
każdy jego szmer
szept traw
śpiew liści o zmierzchu
w końcu mogę spojrzeć prosto w twarz
sobie samej
brak maski
wolność
i tak pozostanie
dziękuje Madź,Artur ( Uchol dla niewtajemniczonych), Daniel i Jawa za dziś na wsi
bo wieś rządzi
i nielegelne wyścigi
ale koniec z tym bo Artur może stracić życie kolejnym razem ;)
przepraszam;)