eeh tak nie było co wstawić ;p
no dzisiaj już powoli ogar, już nie jestem aż tak załamana
dzisiaj cały dzień poza domem :)
najpierw turniej siatkówki, ojciec grał ostatni mecz. potem poszliśmy do mnie z Kajojem i Sonią
po obejrzeniu trudnych spraw poszliśmy do domu Soni potem na bojo pograć w kosza ^^
- ej
- co
- po bawełneeeeee!!!! :D