Po kolejnym dniu pełnym mentalnego wysiłku związanego ze zbliżającą się dużymi krokami sesją... czas na odrobinę refleksji.
Miłość była dla mnie tym brakującym elementem, by móc w pełni ułożyć swoje serce.
Gdy już jej posmakowałem, takiej prawdziwej, słodko-gorzkiej... nie wyobrażam sobie życia bez niej.
To jest właśnie to.
To, czego zawsze tak bardzo mi brakowało, by uspokoić wewnętrzną burzę. Zaprzestać gonitwę myśli i położyć kres rozdarciu... Pomiędzy to, co piękne i to, co do tej pory tylko raniło.
Miłość to zakochiwanie się w sobie na nowo z każdym kolejnym dniem. Coraz mocniej, coraz głębiej. Tak namiętnie i bez hamulców.
Z każdym dniem budujmy wspólny most... by za jakiś czas spotkać się na jego środku i razem patrzeć na płynącą pod nim rzekę wspólnych wspomnień.
A policzki tak słone od szczęścia.
"And in the dark,
I can hear your heartbeat"
Florence + the Machine - Cosmic Love
6 MARCA 2017
3 LUTEGO 2017
31 PAŹDZIERNIKA 2016
23 WRZEŚNIA 2016
8 MARCA 2016
12 LUTEGO 2016
21 STYCZNIA 2016
19 STYCZNIA 2016
Wszystkie wpisyexplsp
30 STYCZNIA 2025