Idź do ziomków... napij się.. zapal.. poszukaj ognia.. i się podpal !
- Kierunek.. dzieciaku.. dokąd idziesz ? do kogo te słowa.. ja wiem.. każdy wie kto kogo tu w trumnie schowa.. to twoja nora, nie wychodz z cienia.. za dużo gadasz.. a teraz beczysz w podziemiach.. ta gadka.. to jest chora wpadka.. nikomu nie imponujesz bo jesteś płaska.. ej ! zobacz co tu leci na twój łeb.. i w twoja bańke się wkręci.. nie wychodź z norki, nie wychodź z podziemia.. nie ma ! kurwa nie ma ! nic więcej nie mam do powiedzienia.
- Kierunek.. kolejni.. przeklęci.. kolejni zaklęci.. nie wiem co wy kminicie, nie wiem jak to leci, ja wiem że zapewne was to podnieci.. ej ! ja kieruje swoje słowa w waszą stronę.. nie używaj mądrych słów w swojej obronie, ej ! zobacz co ci mówie.. weź idź do ziomków.. napij się.. zapal.. poszukaj ognia.. i sie podpal !
Yoo.. brak słów by opisać teraz tą nienawiść do was !
Jebać tych co za plecami nam źle życzą..
- Kierunek.. przełęcz.. wodospad.. moje słowa jak grom.. możesz się wybić albo tu zostać.. kolejne chwilę.. muszę na was oddać.. choć mam cel i czas dla jednej osoby.. jednej.. której zawdzięczam wszystko.. ej ! wiec ostatnie chwilę to chwilę pożegnania... nienawidzę was ! was wrogów.. mam nadzieję że jesteście teraz jacyś nie do poznania... myślę sobie, że troche tu pozamiatałem.. choć nie zbyt dużo napisałem.. zapamiętać moje słowa to wasza i twoja misja.. nie kręce się tam gdzie konfiturze dajesz pyska.. nie myśl, aż tak źle.. wspaniałe to jest co nie ? ej ! pomyśleć ze kiedyś kumpel.. dzisiaj wróg.. walcie się na te brudne pyski..
Mój cenny czas został na was poświęcony.. teraz jedyna Ty masz go dla siebie.. Kocham Cię Doma i chcę z Tobą przeżyc chwil jak najwięcej.. !
Ciągle mam Gadane i tak Łatwo się nie Poddam.