Cześć.

ta notka będzie inna i...ostatnia...

pewnie bd dawała tu zdj ale juz bez "moich" notek.

ale przejdźmy do rzeczy.

Dzisiaj sobie coś uświadomiłam. Wiem, ze Ci co czytaja mojego fbl teraz sobie pewnie pomysla ,,Znowu będzie się wyżalała..." ale nie nie będę. a przynajmniej ostatni raz.

chcę kogoś publicznie przeprosić. a tak dokładniej dwie bliskie mi osoby.

nie wiem jak to napisac...bo wiem ze zrobiłam straszna głupote. wiec moze napisze to w formie wpisu do pamiętnika?  okej. a wiec...

,, Drogi Pamiętniku, zrobiłam coś bardzo głupiego. Czuję się jak idiotka. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Nie są to puste słowa, jak pewnie myślisz. Pare notek wstecz (usunełam już część) napisałam bardzo głupią rzecz. Napisałam to pod wpłyem impulsu. Byłam zła. Na rodziców, przyjaciółki itd. nie bede tu pisała o co chodziło bo nie chcę. To było tak głupie, że nawet nie chcę sobie o tym przypominać. W każdym razie tego samego dnia napisałam na fbl notkę. Była to bardzo hm...raniąca notka. Zraniłam nią dwie najważniejsze dla mnie osoby. Wtedy tego nie myślalam. Nie myslałam ze to przeczytaja i sie domysla ze to o nich...Chciałam tylko sie wyzyc, piszac pod wpływem impulsu raniące słowa. Teraz wiem, ze to co zrobiłam było idiotyczne. Najgorsze jest u mnie to, że w twarz nie potrafie nic powiedziec, a czasami pod wpływem złosci napisze w necie głupie bzdury, ktore rania bliskie mi osoby.

Przepraszam Was.

nie wiem czy mi wybaczycie....mam nadzieję, że tak. ale wiem ze to wasza decyzja co zrobicie. i nie mam nad tym kontroli. jedyne co w tej chwili moge Wam powiedziec to Przepraszam i Kocham Was. Jestescie dla mnie najważniejsze. To z Wami zawsze mogę pogadać, powygłupiać się. Dwie osoby a tak wiele mogą znaczyć dla jednej. Ponieważ kiedyś również Was zjechałam na fbl a wiec przyszedł cza aby zrobić cos odwrotnego. A wiec...

Daria. Znamy się juz 9 lat. To ty mnie najlepiej znasz. Wiesz co zrobić, żeby mnie pocieszyć kiedy jest na prawdę źle. Wiesz kiedy być cicho zebym nie wybuchła. Wiesz kiedy mnie przystopować zebym nie zarobiła wtopy. Zawsze mi pomagasz kiedy mam problem. Jesteś dla mnie jak prawdziwa siostra,.

Ola. Z tobą znamy sie 3 lata. Ale przez ten czas dużo sie wydarzyło. To ty zawsze wiesz jak mnie rozsmieszyć zebym się roześmiała pomimo zlego humoru. Z Tobą są najlepsze odpały na świecie. :) Pamietam jak pare miesiecy temu Daria sie rozchorowała i nie było jej cały tydzien w szkole. Pamietam jak w piatek po w-f rozplakałam sie. To Ty pierwsza podeszłas do mnie i mnie ptrzytuliłas. Pocieszyłas. Po drodze do domu, meczyłas zebym powiedziała czemu  płakałam. A potem rozmsieszyłas tak ze smiałam sie ze łzami w oczach. Zapamiatam to do konca zycia.

Kocham Was obie. i przepraszam. mam nadzieje, że mi wybaczycie. Możecie mnie teraz zbluzgac. zebym poczuła jak to jest.

Dzisiaj w szkole czułam sie jakbym straciła przyjaciółki. było mi tak pusto. Chciało mi sie płakac... teraz rozumiem juz powiedzenie ,,Doceniamy coś dopiero jak to stracimy." bo ja własnie teraz doceniłam to co miałam. czyli Was. nasza przyjazn...

Ta sytuacja nie wiem czemu ale ma dla mnie cos wspolnego z gra na moim fonie. gra w kulki. Kiedy się w nia gra, przechodzi sie kolejne, coraz trudniejsze poziomy. To ja w zyciu. Tylko ta gra rozni sie od zycia tym, ze mozna w niej sie cofnac, zaczac gre od poczatku, zycie juz nie."

nie wiem co napisałam, nie przeczytałam tego w całosci. mam nadzieje ze chociaz ma to jakis sens.

nie bd tu juz nic pisała. to była moja ostatnia notka.

Przepraszam.