mordeczki ;3
sylwester w miarę udany, chociaż mogło być lepiej.
jak zwykle o pólnocy buchnęło całą serią wspomnień oraz narastających problemów.
ale z Rybakiem zawsze spoko! ;D
święta, które już były + dwa tygodnie zwolnienia + dwa tygodnie ferii = 1,5 miesiąca wolnego. ŻYĆ, NIE UMIERAĆ! <3
a my dalej jaramy się All Time Low, oby był na supporcie <3 !
So here we go again, wish that we could start again.