Witajcie;*
Wczoraj na imrezie było dość dziwnie. To już nie ta sama atmosfera co kiedyś, wszystko się wypie, nie wiem jak to będzie z wakacjami, ale mam zamiar zaraz zadzowonić i zapytać o wolne miejsca;) mam nadzieję, żw wypali muszę tylko poszukać jakiejś pracy na lipiec!
A tak w ogóle, myślę, że pogę być z siebie bardzo dumna! Pomimo tego całego jedzenia chipsów, popcornu, ciastek i paluszków, które mogłam jeść i jeść, zjadłam mało. Tylko cienki kawałek torta 4 chipsy i kilka paluszków, doszła do tego mała łyżka sałatki no i 3 piwa( tak, tak wiem, ze piwa są bardzo kaloryczne:()Ale i tak jest dobrze!
Dzisiaj na śniadanie zjadłam 3 wasy z dodatkami i jegurt.
Na obiad planuje warzywa na patelnie i pierś z kurczaka.
Więc jest okej!
Poszłabym bierać albo na rowr, bo jest taka piękna pogoda, ale nie mogę w ogóle oddychać przez mój katar, więc chyba w ten weekend sobie jeszcze podaruje. Wolę się wykurować a nie żeby ciągneło się to za mną przez kilka tyogodni.
Odezwę się później:*