witam was kochane ;)
kolejny dzień przed nami, ale damy radę!
mam do was takie pytanie, zbliża się weekend a dla mnie weekendy są przerażają, chodzi głównie o jedzenie.
moja ekipa w KAŻDY ! weekend zabiera mnie na pizze, frytki, zapiekanki... albo kino + wiadomo masa jedzenia.
grill= jedzenia
.........
potrafię odmówić, raz albo dwa... ale potem kończy się tak jak zawsze, zwłaszcza gdy dodam do tego alkohol to kończy się masą pochłoniętego żarcia ;/ ;((
_______
Bilans:
kawa + pół łyżeczki cukru ( eliminuję cukier małymi krokami)
- 2 bułki razowe + serek
-2 suchary +2 kawałki wędliny + + + wodaaaaaa