Wczoraj zawaliłam, wpadłam w manie i zjadłam dwa tosty i wypiłam drinka jakiegoś w stylu south beach.
Ale dzisiaj już mam okres więc nie zjem nic i będę miała spokój, ponieważ:
- nie zjem śniadania bo wychodzę na uczelnie później niż Mój
- nie zjem obiadu bo wrócę o 17 i zaraz będziemy się zwijać do domu na weekend
- w domu nie zjem, bo powiem mamie że jadłam zanim wyjechałam ;p
Ależ jestem genialna ^^
Masz suko karę dzisiaj ! jesteś tak beznadziejna, nie potrafisz panować nad sobą, nie zasługujesz na szczęście !
Tak więc bilans na dziś musi wynieść 0... A w weekend zjem jedynie obiad w domu, jeszcze zmuszę mamę żeby zrobiła jakąś zupe, a nie mieso o.O A od poniedziałku:
-dieta 300-0
-8 min legs, 100 brzuszków prostych i po 100 na stronę brzuszków skośnych
-bieganie 3 razy w tyg
-zapisać się na basen (ale to nie wiem czy w tym tyg czy w przyszłym)
+ wchodzenie po schodach na 10 piętro :D
Nie chcę czuć tego zimna...
Gdzie jesteś Mały Książę...?
Naucz mnie
Naszej miłości...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24973 tennesseeline... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24