Unoszę się lekko jak liść,
widzę bliskie twarze, wśród nich Ty.
Latam nad Wami jak cudny ptak,
Chcecie być jak ja, lecz czegoś w życiu mi brak .
Jestem jak piękny anioł, lecz jego marzenie ktoś już zajął,
Pragnę być wśród Was, lecz to nie ten czas.
Lekka jak liść, piekna jak anioł, cudna jak ptak.
Lecz i tak, czuję się jak wrak .
Ciebie mi brak.
Potrzebuję Cię, jak słońca i piachu - rak .
Podnieś ręce do góry, zaśpiewają anielskie chóry.
Dotkniesz skrzydeł ptaka, poczujesz jak kruszy się skała.
Zobaczysz unoszący się liść, zobaczysz winogron kiść .
Zaśpiewaj z chórami, polataj z ptakami ,
Zerknij na opadajacy liść, Zerwij winogron kiść .
Winogrona powiędły, a miłość przeszła,
lecz znów nie tędy .