trytytyty,

w szkole dzisiaj koślawo. sprawdzian z matmy, piątka na muzyce za śpiewanie Bogurodzicy, a! no i plastyka :D  "-fu. -co fu? przecież się nie spierdziałam". pod koniec angielski i oglądanie "Step up". Zajebistość to podstawa. Trzymałam lewą rękę w górze przez 40 minut, bo co? Bo chciałam się zapytać czemu zamiast mieć normalnej lekcji oglądamy jakiś poryty film. Trzeba we mnie wierzyć, bo tak. Oszwił się facet od anglika jak co pięć minut sprawdzał czy dalej trzymam tą rękę, a ja wytrzymałam do końca lekcji. Bolała mnie potem cholernie przez jakieś 10 min, ale uj w to. Po lekcjach noga. Co w ryjek dostałam :c

a na poprawę humoru zakup nowych butów i nareszcie bilety na Bednarka :D

myslovitz-znów wszystko poszło nie tak

Jak to się mogło znów stać
W pustym pokoju tkwisz sam
Zupełnie sam...
Znów wszystko poszło nie tak

http://www.youtube.com/watch?v=vm8A8vZpryU