No to tak ! Noc filmowa jak najbardziej udana ;3 Do domu wróciłam około 7 i od razu poległam śpiąc do 10.30 :D Szczerze mówiąc nie pamiętam co tak właściwie się tam działo O.o ale wiem, że to nie było zbyt normalne ;p Chcę podziękować za tą noc Dzieniowej, Skorupce, Oliwi, Izie i oczywiście Joniowi, Jeziorowi, Zeniowi, Dudziakowi i Prasałowi hahah oraz mojej uroczej parze na którą mogłabym wpatrywać się godzinami *.* :D Było naprawdę ciekawie i miło ; ) Choć trochę zbyt mocno nam odbijało :>
Idę spać ! :D Żegnam ;3