stoję na skraju przepaści, za chwilę mogę zniknąć,
choć już dawno nie istnieję.
zdławione krzyki rozpaczy,
to codzienność.
Inni zdjęcia: Rusinów żegna bluebird11Wędrowanie zmotoryzowane elmarTo najprawdopodobniejnieDelikatne bransoletki otienMaj :) juliettka79Balans. ezekh11490 urodziny wswieciezdjecUncle Bob from Gran Canaria. cherrykinnLatarnie jak w kurorcie. ezekh114egiag realiti