Ehehehe, siemasz Herman.
Nie, skądże, wcale nie robię Ci włama, ponieważ się myjesz.
Uwielbiam to zdjęcie, jesteśmy na nim tak pięknie nieogarnięte, takie natural! <3
To nic, że najpierw musiałam Cię namawiać do naszej "profeszyn seszyn", warto było dla tych pięknych ryjków.
Lofki, lofki, właśnie wróciłaś czyściutka, pozdrowienia! <3