To zdjęcie z mojego/naszego dzieciństwa :D
3, 6, 8
KWIATY- maki ogrodowe ;)
niby zwyczajne
trwają w naszej pamięci
były częścią widoku z okna,
piękne, czerwone, wysokie
dawały wspaniałą woń.
Spokojny ranek, bezczelnie
zagłoszony krzykiem dzieci
chmury były czyste i istotnie
przypominały baranki i owieczki,
pasące się na wysokiej łące,
to znów kłębki wacików
jakże kiczowate niebo.
Boże ile wtedy przeżyłam -
wzdycham -
zawsze jadłam chleb z masłem i cukrem,
a kiedyś były takie kolejki za cukrem -
bezużyteczne.
Och, nie pamiętam :p
na starość - obiecałam sobie,
że zamieszkam w takim wielkim domu
z szopy :p xD
pzdr for rodzinka kochana :*, która wie o co chodzi...
- Anka babcina ;)