Rozchwianie emocjonalne to najlepsze określenie jak na teraz.
Natłok emocjli, natłok myśli, natłok wcieleń.
Tak bardzo tęsknię za wakacjami.
Ile bym oddała za kilka kochanych rąk obok siebie,
patrzenie przez okno na zamkowe otoczenie
i nocne rozmowy w pokoju numer 4.
Tak bardzo brakuje mi poczucia wyjątkowości chwili,
tak bardzo brakuje mi serca rwącego do przodku,
tak bardzo brakuje mi marzeń na wyciągnięcie ręki,
tak bardzo brakuje mi uśmiechu i przyjaciół każdego dnia.
Dlaczego wakacje są tylko raz w roku?
Jutro Warszawa, stresuje mnie to niesamowicie, a nie powinno.
W czerwcu bedzie jeszcze gorzej.
Miejmy nadzieję, że moje życie nie zmieni się jutro diametralnie na niekorzyść.
Warszawo, proszę bądź miła i przychylna.
Wiem, że jeszcze nie jestem gotowa, ale muszę dać z siebie wszystko.
Miejsmy nadzieję, że ludzie uważający się za rodziców nie zepsują tego dnia i mojego nastawienia.
Ze złym humorem nic tam nie wywalcze.
Ludzie, potrzebuje NIEZALEŻNOŚCI.
Przestań mi mówić w co mam się ubrać albo jak uczesać, mam to w DUPIE.
I naprawdę nadszedł czas, żebym mogła sama decydować o sobie, nie uważasz? Nawet jeśli tobie ta decyzja się nie podoba.
A, i dziękuję panu A. za zniszczenie mojej wiary w siebie budowanej skrupulatnie od paru miesięcy. Jestem wściekła na pana i z pewnością za szybko mi nie przejdzie. Napisałabym coś więcej, ale nie będę tu wywlekać brudów. Jeszcze chwilę i nie wytrzymam i wygarne panu wszystko co o panu myślę.
Dobrze, koniec ze złą energią.
Świecie aktorów, magiczny świecie, tęsknię niesamowicie. Kocham was całym sercem i przeprzaszam za mój chorobliwy brak czasu. Ale nie martwmy sie, wakacje już wkrótce.