ale jest super. już gorzej być nie może. powinnam się uczyć na egzamin, który mam we czwartek. nie umiem jeszcze ani słowa i w sumie to jestem w dupie. powinnam skończyć prezentację na informatykę, ale siedzę i oglądam filmiki na YT. pieprzyć konsekwencje, ostatnio nauka wchodzi mi tak opornie, że już po pierwszych minutach nie mam siły. tak wyglądają moje studia. kilka sensownych rzeczy zatopionych w kupie bzdur i nonsensu. witam, studentka lingwistyki stosowanej.