Lizbona.
Przyjacielu przypomnij mi swoje imię,
Wiesz, nie pamiętam Cię przez to moje życie.
Ostatni rok miałam ciężki.
A ten poważny głos to wynik rozterek.
Więc dzwonisz do mnie tak mam wciąż twój numer.
Żartuje sobie, fart gubisz czas rozumiem.
A co u mnie? Teraz już w porządku.
Chociaż było trudniej tam gdzieś na początku.