wariatko jakich mało !
nasz weekend był po prostu niezapomniany...zaczęło się od zwykłej posiadówki,ale co tam ;p rozkręciłyśmy się w sobotnie popołudnie ;)) nie ma to jak pójść we dwoje na niezwykle ROMANTICO obiad z deserkiem ;* to nic, że pani była bardzo zdezorientowana naszą obecnością,ae cóż, w tych czasach nie wiadomo,kto zamówi obiadek ;p nawpierdzielałyśmy się bynajmniej,zjadłyśmy podpalony cukier i pękałyśmy ze śmiechu c; potrzebowałam takiej szalonej partnerki ! ;] nigdy nie opuszczaj szalona pizdeczko ;** bo bez Ciebie byłoby nudno kochana ;))
uwielbiam Cię jednym słowem i nie mogę się doczekać wycieczki do SS XD
Użytkownik cheste
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.