Jedyną osłoną człowieka jest skóra. Miliony zakończeń nerwowych w niej zawartych sprawiają, że czujemy. Ciepło, zimno... I wiele innych. Odczuwamy, jednak są to wrażenia fizyczne, zewnętrzne. To, co tak naprawdę czujemy w środku... Wcale nie przechodzi przez skórę.
Milion myśli i uczuć na raz? Spotkaliście się kiedyś z takim czymś? Mindfuck, po prostu się pogubiłam. Wszystko wróciło do punktu wyjścia, obróciło się o 360 stopni, stało się takie samo, jak jakiś czas temu. O nie, nie wszystko jest takie samo - ja jestem inna. Zmieniłam się o 180 stopni, inaczej patrzę na świat i postrzegam pewne sprawy. Nie mam pojęcia, co się stało, ale wiem, że dużo mi to dało i chcę, chcę być taka, jaka jestem teraz! Nie chcę się zmieniać pod niczyim wpływem. Just be yourself.
Może i sobie coś ubzdurałam, może jest kompletnie inaczej niż pokazują to moje wyobrażenia, ale tym razem nie dam się omamić. Nie tym razem i nigdy więcej. Never again.
https://www.youtube.com/watch?v=16K6H9b7GDc
Stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz,
Lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś.