Ciesze sie ze dzis spędziłam z Tobą czas, brakowałomi tego, po prostu tego potrzebowałam
Ostatnio dostawałam juz mega schiza. Przywracasz mnie czasem do porzedku, o ironio- tak Ty.
Za 6h musze wstać - umówiłam sie na sniadanie u Naci xO
i chciałąbym nei zaspać.
Opuszczenie jednego dnia w szkole to faktycnie duzo roboty.
Gdy wychodziłam od Ciebie spojrzałam w niebo, bylo takie puste. przyzwyczailam sie do Zawadowych gwiazd, a te z Białowieży były moze jesczze lepsze. Cudowne.
Wiele do zrobienia na ten rok poki co szukam motywacji ale jej niestety brak, nie ma jej w żadnym kącie, zakamarku, ani na horyzącie.
Chciałabym nie musieć spać. To pozera TYYYYYYYYYYYLLEEE czasu. albo po prostu lepsza organizacja.
zadanie typu HARD ONE
90% wolnego czasu poświecam na bzdury, nawet jak nie siedze na kompie to go marmuje,
Jem jem jem jem i to jest piękne.
Dostałam kopa w tyłek ale to wcale nie motywuje. Brak siły na.. kompletnie na nic siły nei mam, siły chęci..
Wiele rzeczy cholernie demotywuje.
I dalej nic nie robie tylko jem jem jem..
Ide jeść
Pozdrawiam,
Najwielszy Leń i Tępak Świata
branoc, jak to mawiała moja bratnia dusza