#23

wczorajszy dzien byl bardzo udany. najpierw praktycznie calodzienne miasto z Nati,Madzia i Kasia,arbuzowe lody ktorych dla nas braklo i wgl hahaha :c a pozniej przyszla Oliwia :)) jest mi zle w sumie sama nie wiem dlaczego o.o wszyscy pytaja mnie o K. czy to prawda,dlaczego inni zas piszą mi ze tak,ze to prawda nie wiem juz co mam o tym wszystkim myslec,chcialabym o tym wszystkim zapomniec.. ale nie da sie.. te wszystkie wspomnienia.. rzeczy.. piosenki.. nie da sie tak od razu o tym zapomniec i zdaje sobie sprawe z tego ze nigdy o tym nie zapomne,no ale coz jakos trzeba isc dalej przez to zycie.. a dzis? dzis zapowiada sie tez mily dzien xd najpierw sprzatanie domku a pozniej snackhouse (czy jak to tam) z Nati,Kasia i Madziunia a pozniej meecz ahaha noo ide na mecz aż jestem w dziwnym szoku o.o










' Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.'