Czas przestać się wciąż oszukiwać.
Czas się pogodzić z tym wszystkim.
Czas przyzwyczaić się do tego że nie będzie dobrze.
Czas pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie moja.
Krótkie spotkanie z jedną osobą, której nie widziało się od dawna uświadamia jak wiele gigantycznych błędów popełniłam, jak bardzo zmieniłam się przez zaledwie 2 lata. Gdybym przez ten czas podejmowała inne decyzje, inaczej do wszystkiego podchodziła wyglądało by to zupełnie inaczej.
Nie wiem po co to tu piszę, może żeby wszystko poukładać sobie w głowie, a może poprostu chcę aby zaczęło się układać i żeby ktoś powiedział, że wszystko będzie dobrze, mimo że wcale nie będzie.
Najgorsze uczucie jakie znam pustka i kłębiące się myśli jednocześnie wymieszane z ogromną ilością emocji.
Ps. Jestem w takim stopniu rozwalona psychicznie że większość tej notki jest bez ładu i składu, ale co dla mnie gorsze coraz częściej jestem w takim stanie...