Malwinka & Ja
09.07.2014, KS "Poster", LESZNOWOLA
Pierdolnięty koń, nienormalne siodło, w którym tak konkretnie źle siedziałam,
no i dupa wołowa ja, która nawet nie powinna wsiadać na konia.
Nie ogarniałam dziś tej kobyły, wygięta na drugą stronę, niemiłosiernie majtała łbem
na wszystkie strony, brykała, uh.
Miesiąc przerwy jeżdżę strasznie.
Wróć, ja zawsze tak jeżdżę ;_;