Bardzo fajny dzień.
Szczególnie po lekcjach.
Tyle uśmiechu. :)
Oczywiście poza faktem ze wróciłąm do domu i padłam tak mnie wszystko bolało.
A Ty niczego KURDE nie ułatwiasz, wiesz?
Cały czas jestem szantażowana.
To niesprawiedliwe, że mam gilgotki. ;(
Jutro z rana jemy sałatki.
Kartkóka z chemii.
I do kina! :)
Muszę ogarnąć fizykę.
Jestem już zagrożona.
Takie smutne dziecko na tym zdjęciu.
Skubana w szkole nawet nie bywa.
Kupiłam telefon :)
Chyba czas pożegnać się z moją niezniszczalna cegłą.
http://www.youtube.com/watch?v=HHBKFwedjRM
KAPITALNA!