Witam. ;)
Nie było mnie tu jakiś czas,
ale stwierdziłam,
że po co mam pisać skoro ciągle nawalam.
Wróciłam bo bez Was już kompletnie nie umiem utrzymać diety,
a w końcu muszę schudnąć.
Może nawet nie do 50 kg to się okaże,
kiedy uznam że jest okej. ;)
Przyjmiecie mnie z powrotem? :)
Zaczynam od poniedziałku.
Na górze moje stare zakupy. :D