1.

Od dzisiaj.

Zostało mi dokładnie 5 tyg.,

muszę przez ten czas zrzucić 5-6 kg.

M U S Z Ę.

Nie wiem jak to będzie z aktywnścią,

bo pogoda raczej nie daje ćwiczyć,

ale na pewno będę jeździć rowerem, to kocham *,*

Ale jeżeli o ćwiczenia chodzi,

 to skupię się głównie na yuch na uda,

zależy mi na takich jak ma pani z powyższego zdjęcia *,*

Ale myślę że samą dietą parę cm z nich spadnie, tak więc ok :)

Życzcie mi powodzenia, choć nie wiem, który to już raz..

Miłego dnia!

ś; 3 ryżowe ( 105 kcal)

później edit (:

ehe, ehe.

Nie wiem, co dzieje się z moim żołądkiem,

ale już godznę przed obiadem byłam tak głodna,

że poszłam do kuchnii i zrobiłam sobie tosty.

Później jadłam też loda, czekoladki i bułkę z budyniem.

Może to kwestia ego, że jestem przed okresem?

Nieważne.

Jako, że mama miała dziś wypłatę,

poszłam na zakupy i zrobiłam zapas dietetyczngo jedzenia.

No bo kurwa no beż żartów, ale nie wyobrażam sobie stanąć

w progu nowej szkoły, wyglądając tak, jak wyglądam..

Dobra, muszę pokazać w kocu sobie i wszystkim,

że chociaż pod tym względem nie jestem beznadziejna.