-PUK PUK!
-KTO TAM?!
-SZCZĘŚCIE!
-CO CHCIA... SZCZĘŚCIE?! WKOŃCU!
witam witam.... na począdku mojego przemówienia...
(yyy... jak mam napisać odchrząknięcie?)
chrzyhrygryhryhry...
dobra je**ć to ...
hmmm... czyżby mi się zaczynało układać?
czyżby to był koniec szlochania w poduszkę?
na to wygląda...
ciechuje sie bardzo z tego powodu
nie łapie tylko jednego... gdzie tu jest chaczyk?
wszystko dzięki pewnym osobom
SZCZEGÓLNE POZDROWIENIA I PODZIĘKOWANIA DLA:
*mojego skarba kochanego za to że jesteś
kocham cię mocno
*Sylwii mej za to że pomogłaś mi się troche pozbierać
*STAREGO CAPA WYLENIAŁEGO według życzenia i za to że podnosisz na duchu nie zdając sobie z tego sprawy
*Daniela za dosłownie wszystko i za to że zjadłeś mi czekoladę