Hej! Bylam tak strasznie zabiegana po zakonczeniu roku, ze dopiero teraz znalazlam chwile czasu;) Piatek to istne szalenstwo, to byl jeden dzin laby - ognisko klasowe, troche piwka i kielbasek ;) A w sobote wstalam o 15 ;) zjadlam szybkie sniadanie - bulka przekrojona na pil z twarozkiem, pozniej tylko biszkopty i 4 zelki :) Zero cwiczen oprocz dluuugiego spacerku! A w niedziele juz normalnie funkcjonuje! :) A zaraz lece do kosciola z moim S ;) Zycie mu naprawde sprawilo fenomenalny prezent, jest najlepszy na swiecie <3
Bilans :
I sniadanie : dwie kromki razowego, jedna z twarozkiem, druga z salata i ze schabem pieczonym
II sniadanie : activia truskawkowa
obiad : cztery male ziemniaczki, duzy kotlet z piersi z kurczaka, kalafiorek, czerwone buraczki
kolacja : dwa kromale z pasztetem, kilka zelkow
Aktywnosc
spacer!
Inni zdjęcia: ;) coooooooneNa tle rzepaku cooooooone:* cooooooone100. Z Alfikiem coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa cooooooone