Cześć !
Nie chce mówić hop , ale wczoraj po notce weszłam na wage i... 54,3 [dziś rano 53,8] !! aaaaaa xd
wystarczy, że nie podjadam i nie jem aż tak jak wcześcniej i waga spadła o kilo :)
jestem naprawdę szcześliwa.
Tak samo zmieniłam moje śniadania. Zamiast kromki z czymś jem np jogurt nat plus owoc :) A jutro sprubuje dodać do jogurtu musli :d
Trzymajcie się :*