Nudy, nudy i jeszcze raz nudy.

Rodzina siedzi w drugim pokoju, a ja u siebie na laptopie. Denerwują mnie już, szczególnie dzieci. Pobiły bombki na choince, zrobiły mi syf w pokoju, do tego drą się na cały głos. Nie lubię świąt. Mam nadzieję, że wam milej mija ten szczególny, świąteczny okres. Ja mam już wszystkiego dość. Sprzątanie, gotowanie, pieczenie, ustawianie.

Dobrze, że to już koniec. W końcu odpocznę. Później nauka, poprawianie matmy i chemii.

Na dodatek ciągle się z kimś kłócę, z mamą, z tatą, z chłopakiem.

Jutro albo w sobotę idę na noc do pracy z mamą, może w końcu będzie fajnie.

Będziemy słuchać PFK z Gutkiem hahaha. Potem sylwester, urodziny, Believe 3D w kinach, ferie.

trzeba sie cieszyć, w końcu wolne, a ja nie mam wgl siły. Znowu chora jestem. Dopiero co miałam zastrzyki.

W poniedziałek do okulisty, może będę miała moje ukochane soczewki <3

Piszę sobie z lamusem na fb, pozdrowienia Grzesiu. haha. ciota.

NO, ŚWIĘTA SIĘ JUŻ PRAWIE SKOŃCZYŁY, WIĘC TERAZ ŻYCZĘ WAM FAJNEGO SYLWESTRA, I ZAJEBISTEGO NOWEGO ROKU. MACIE JAKIEŚ POSTANOWIENIA? : )

ASK.-http://ask.fm/SweetSuicidee :3

FB - http://www.facebook.com/never.say.foreveer :3