2)

Mam okropny humor. Eh. Mam ochotę powyjadać wszystkie słodycze jakie znajdują się w domu -.-. Ale nie zrobię tego! Nie przez Niego... Cały wieczór przesiaduję przy telefonie i myślę, czy mi dzisiaj napisze... Ja się już w tym wszystkim gubię. Nie mogę nic robić, bo cały czas jestem rozkojarzona.

Pierwszy raz w piątek zaczęłam odrabiać pracę domowe. Ojciec taki zaskoczony, ale ja MUSZĘ się czymś zająć inaczej się złamię i zacznę jeść coś słodkiego. Na dodatek nie mam z kim o tym wszystkim porozmawiać, eh. ;(

Dość użalania...

Bilans.

Śniadanie: serek + pół bułki.

Obiad: kanapka z pasztetem drobiowym + banan.

Kolacja: pieróg z serem + zielona herbata + jabłko.

Ćwiczenia.

a6w,

30 brzuszków,

długi spacer po lesie.

Miłego wieczoru życzę. ;]

http://miko895.wrzuta.pl/audio/8YPJAeyCPLO/14_-_peja_-_pozwol_mi_zyc_sa_chwile_feat._glaca_ana

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i,
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół,
ale kocham Cię! Kocham! wciąż Cię kocham kurwa,
i nie znam już innych słów,
to jest zbyt trudne...

edit.

21:51, napisał! W końcu! <3