Obejrzałam sobie wczoraj 3 część "Piratów z Karaibów".
W filmie wykorzystany został motyw zielonego światła widocznego czasem
podczas wschodów i zachodów słońca. Jak się dowiedziałam, zjawisko to jest prawdziwe.
W "Piratach z Karaibów" owo zielone światło
oznaczało, że dusza wraca do świata żywych.
Raz na 10 lat ma przypłynąć na jeden dzień okręt.
Wypatruję na horyzoncie wysoko umieszczonej czarnej bandery.
Kolejny zachód słońca.
Wierzę, że oczekiwanie na zielone światło jest warte zachodu.