witam , witam , witaaam ; D
znów mnie długo nie było , nikt nie tęęsknił , fajnie -,-
chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a
wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze
mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem.
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywał, rozpamiętywał, analizował, rozkładał wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.
Jeśli się kogoś kocha, stawia się jego potrzeby ponad własnymi. Nieważne, jak nieprzekonywujące, jak bardzo popieprzone są te potrzeby. I nie ważne, że zaspokajając je, czujesz się tak, jakby cię rozdzierano na strzępy
w takie wieczory jak ten nie chcę się oszukiwać, że nie brak mi twych ust.
otulę się nadzieją na lepsze jutro i odpłynę w sen, z którego
nie zbudzę się zbyt szybko. do jutra daleko.
Przy nim , dojrzewałam przy nim stawałam się kimś i od podstaw budowałam swoją osobowość , pokazując mu całkowiką siebie , czasem udawałam zbyt silną bo cholernie bardzo chciałam pokazać , że radzę sobię i nie jedno wytrzymam , w rzeczywistości było nie co inaczej ale o tym wiedzieć nie musiał , poznał tysiące moich wad jak i zalet wiedział czego oczekuję i co dla mnie w życiu liczy się najbardziej , wielokrotnie mówiłam co w jego osobie uwielbiam , czego nienawidzę .Nie przeszkadzały mi telefony o trzeciej w nocy , ani pójście do szkoły po nieprzespanej nocy która była przegadana z jego osobą . Zadawał sobię sprawe jak bardzo lubiłam patrzeć w jego brązowe oczy
Czasem brak jednej osoby sprawia,
że świat zdaje się wyludniony
Nieśmiałość,
kiedy chwytająca za najczulsze punkty serca bezradność,
nie pozwala głośno krzyczącej duszy choćby na szept.
odejdź, póki czuję, że jestem na tyle silna, by za tobą nie pobiec
brakuje mi niektórych ludzi. starych miejsc. dobrych imprez. szczerych rozmów. potrzebuję siły, ciepłych słów i bezpiecznych ramion. nienawidzę kłamstw, nieszczerych intencji i nieporozumień. chciałabym prawdziwej przyjaźni, szczęśliwej rodziny i wiecznej miłości.
jestem aspołeczna. niespójna. pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. taka postawa aż boli.
Założyć rodzinę. Myślę,
że łatwiej by mi przyszło założyć imperium.
Lubię być sama w domu. Wolność od makijażu i ubrań. Włosy upięte w kok, wygodny dres i muzyka. Kocham te dni
Ludzie noszą w sobie bardzo widoczny strach. Nerwice, depresje, nałogi świadczą o tym, że wielu z nas czuje podskórnie, że przez lata zgromadzili w sobie kwas, który teraz zaczyna się ulewać.
Bo nie zawsze słowo "przepraszam" wszystko załatwia.
Inaczej życie byłoby zbyt proste.