Nie zapeszę, jeśli powiem, że jestem szczęśliwa?
Może zadzwoniłabym do ciebie z budki mówiąc,
że zależy mi na tobie i jestem smutna.
Pocałowałabym cię w usta, by poczuć smak życia.
Później wsiadłabym i uciekła na bezludne przedmieścia,
wcisnęłabym gaz i nie martwiła o nic.
Jadąc w ciemności przez las wyłączyłabym reflektory
Zadzwoniła do ciebie mówiąc, że jestem zmęczona.