Lubię zdjęcia z tej serii.
może długa notka? no może tak.
więc. zacznijmy od tego, że nie miło [bardzo!] wspominam mój wyjazd w góry. moje pierwsze kroki w jeździe na nartach. bo niestety stało się to co się stało. moja noga się wygięła i strzeliło mi w niej. i teraz boli. ledwo co chodzę. i mój wyjazd na lodo. jest pod wielkim znakiem zapytania [?!?!?!?!?!?!?!?!] ja chcę jechać! Łyżwy są o wiele prostrze w jeździe, niż narty! Moje chcenie nauczyć się jeździć na nartach legło w gruzach. przez jeden incydent! Zraziłam się po prostu. Boję się że znowu coś mi strzeli. A już zaczęły mi wychodzić zakręty! Bżuuu... Koniec tematu o nartach. Nie wiem czy te ferie mają jakiś sens [?] Po co są? Po co mi one, skoro mam gorszy humor niż kiedykolwiek? To niepotrzebna strata czasu. Przynajmniej dla mnie. Nie potrzebuję ich. Jak chodzę do sQl to jest jakoś lżej. Wiadomo, że oceny to zupełnie inna sprawa. Ale przecież nie można się załamywać! Jedna jedynka każdemu może się przytrafić. Wolę chodzić do sQl bo wtedy mogę spędzać czas z moimi najukochańszymi Słoneczkami [;***]. A teraz zostaje mi jedynie Gadu. Bo wyjść nie mogę, bo moja noga jest niedysponowana. Prawie wszyscy zostają w domkach. Jednak brakuje nam zgrania :/ Ehhh... szkoda słów. A tak wogóle to muszę namówić moją SZ. P. Aduśkę żeby przylookała do Żernicy, albo na jakiś wyjazd do Glajwitz. Kurde. Bardzo się z nią ostatnio "zżyłam". Lubię z nią pisać. Mamy to samo zdanie. I jakby nie było jej mamy w naszej sQl pewnie nigdy byśmy się niepoznały. Teraz, gdy wyjechała, brakuje mi z nią rozmów. I nie tylko z nią. Jeszcze z Dorcią i kimś jeszcze. Z Ktosiem to nie rozmowy na gadu, tylko te w sQl. Ehh... Tylko to tak rzadko się zdarza :/ no ale cóż. Może i jestem poje^ana, ale wszystkiego trzeba w życiu spróbować, nie ważne co myślą o tym inni. Każdy ma swój świat, swoje potrzeby, swoje marzenia [i swoje kredki.] Tak właściwie to co chciałam to napisałam. Kurde, no. wkurzają mnie 2 osoby [dziewczyna i chłopak] oł żal :/ ale nie mam zamiaru się nimi przejmować. :/ takie zdziwko. Jeszcze jedno mnie flustruje. Że jak Polacy wygrywają, dajmy na to piłkarze ręczni, to wszyscy są zadowoleni, a ja przegrywają to od razu wielkie mi haallooo.. tak samo było z Małyszem, siatkarzami i innymi. oł żal :/ I'M POLISH, I'M PROUD. ^^ "Jestem Polką, jestem dumny" Oł tak. to napewno. ;) Kurczę. spodobał mi się niejaki DUBAJ. Kur^a tylko jest tak cholernie drogi !! wrrr... Boszz... jak tam jest pięknie! Pojadę tam. tylko jeszcze nie wiem kiedy! może dopiero jak będę dorosła. Bo teraz to byśmy się z 20 lat nie wypłacili. no ale cóż. przynajmniej fotki sobie mogę pooglądać ;) jednak co Araby wymyślą to jest coś! pomysłowości im nie brak. i niech robią. i niech trzepią na tym kasę. A co! Wkońcu jakoś muszą zarabiać. Tylko szkoda że ludzie tamtejsi muszą tak ciężko charować. Chodzi mi o tych którzy nie pracują jak budują te Hotele w kształtach żaglówek, itp. Ehh.. zostało mi 37% ale nie będę wypisywać bo nie wiem co mam napisać. może to że tęsknie za jedną osóbką i dopiero 3. lutego ją zobaczę [<3333] mhmmm... kocham mocno ;**
i tak wiem że nie przeczytacie!