Ciężko w sumie jednoznacznie stwierdzić co u mnie :)
Po dłuugiej nieobecności, dwa tygodne temu odwiedziłam Jasminum :) Bardzo przyjemnie było :)
Dowiedziałam się juz okrutnej prawdy że nie dostanę Wipusia na ferie ;p ale uwazam że to w sumie lepiej - nie przywiąże się do niego znowu co się równa z o wiele łatwiejszym powrotem do Harleya :)
Harley już zdrowy - w piątek wsiadamy :)
Dieta na dobrej dodze ale te ćwiczenia mnie wykończa...