Ogarniam siebie, ogarniam szkołe, ogarniam wszystko. Zaczełam teraz całkiem nowy okres w moim zyciu. Wiele spraw zakończyłam, choć nie jestem pewna czy na dobre. Czuję się teraz trozeczkę samotna, ale mam nadzieje że to minie. Staram się odżyć, stac się całkiem inną Angeliką. Nie płytką, denna za jaką wszyscy mnie mają. Nie rozumiem tego jak ja się zachowuje, nie rozumiem zachownaia inych wobec mnie. Czy ja coś rozumiem? - codzienna huśtawka nastrojów