No to kolejny etap w życiu został zamknięty, trzeba dodać - w pozytywny sposób ;-)
Asiu, liczę na powtórkę w tym samym gronie. Wtedy będziemy w całości i na całości. Na pewno!
Miło było zobaczyć te kochane ryje jeszcze przed maturowym stresem. Przestaje się o tym myśleć i doznaje się tylko pozytywnych wrażeń.. Oby było teraz tylko lepiej! Wierzę w to. A tym czasem napawam się wakacjami. I za chwilę 18stką. I za chwilę maturą. No i w sumie co? Koniec. Nowe życie.. Powodzenia Marto..