przeglądałam sobie [tak, o 2 w nocy] stare zdjęcia.
i trafiłam na zdjęcie z naszej klasowej wycieczki do zoo ;D
ażż, te Surykatki.
one są naprawdę wery sexy. ;DD
[czemu one mi się kojarzą z Marianem? o_O]
jest to jedna z tych notek, które nie mają sensu i są pisane po to, żeby zostać napisane.
z góry przepraszam za niedogodności ;3
tyle zamieszania o te Święta a już się kończą, wrr.
znowu szkoła, znowu monotonia..
a równiutko za miesiąc o tej porze będę planowała samobójstwo. ^^
[stwierdziłam, że sprawdzę sobie dziś, co umiem na test.
włączyłam ktorąś płytkę z cyklu 'gimnazjalisto, sprawdź, czy zdasz!' z testami z odpowiedziami zamkniętymi z każdego przedmiotu.
załamałam się nad moimi umiejętnościami matematycznymi i fizycznymi.
reszta jest jakotako.]
i nie będę fajna i już skończę.
i trzymajcie mi się wszyscy tam.
i miłego dnia dzisiaj. ^^
;**
aniołyśmierdząpotem,żrąkiełbasę,mająwdupieżywych.