Słaga haha. Musze odespać ten hard week. Zaczynamy tworzyć prezencior. Cały trening przepłakany, jebane nogi, przynajmniej posiedziałam na ławeczce z lodem i nie musiałam rzucać na koniec tre hehe uwialbiam naszego trenera który potrafi mnie rozśmieszyć nawet jak nie wytrzymuje z bólu <3 właśnie dostałam długo czekiwaną wiadomość, Kocham Cię, damy rade skarbie:*